Opowieść o ludziach, którzy potrafili stawić opór piekłu.
Oporem mogło być wszystko, bo wszystko było zabronione. Oporem stawała się każda działalność, która stwarzała wrażenie, że więźniowi pozostało coś z dawnej osobowości i indywidualności.
KL Auschwitz to bezmiar ludzkiego cierpienia, poniżenie, rozpad osobowości i heroiczne próby ocalenia własnej tożsamości. Świat odwróconego Dekalogu. Świat odwróconych ludzkich wartości. Świat bez nadziei, bez litości dla innych, świat bez Boga. Przykazaniami tego świata było: "zabijaj", "kradnij" albo też "mów fałszywe świadectwo". Trzeba było niezwykłego męstwa, charakteru i opanowania, żeby być po prostu człowiekiem, kiedy przychodził głód, praca ponad siły, groźby i szantaże. Próba przeżycia w warunkach panujących w KL Auschwitz bez zeszmacenia się, już była bohaterstwem.
Opowiemy o ludziach, którzy będąc tylko ziarnkami piasku rzuconymi w tryby wielkiej machiny terroru, potrafili skutecznie dobro przeciwstawić złu i tą drogą ocalić miłość, wiarę i nadzieję tam, gdzie inni zatracili nawet swoje człowieczeństwo.
UWAGI:
Bibliografia, netografia na stronach 333-343. Oznaczenia odpowiedzialności: Teresa Kowalik, Przemysław Słowiński.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Książka ta to wspomnienia naocznego świadka, więźnia obozu Trea I. Autor w wiarygodny sposób opisuje realia życia w obozie, terror, głód, bestialstwo nie tylko wobec dorosłych, ale także i dzieci. Obozowi w Treblince nie poświęcono dotąd tyle miejsca w publikacjach. Powodem był i nadal pozostaje brak bazy archiwalnej. Znaczenie tej i innych takich książek wzrasta zwłaszcza teraz, kiedy coraz szybciej zapominamy o niedawnym kataklizmie, o milionach ofiar, o tragediach, które trudno sobie wyobrazić. Polecam ku pamięci ofiar..."Korowód śmierci, gremialnie odmawiający żałobną modlitwę Dnia Sądnego, posuwał się z podniesionymi rękami, bity i popychany, do komór. Lalka katował też nahajką, szczuł psem, a usłużni esesmani pomagali mu dobijać upatrzoną ofiarę. Nie był gorszy od esesmańskiej bestii Zenfa, który szczególnie upodobał sobie znęcanie się nad dziećmi. Wyrywał je z rąk matek i zabijał uderzeniem o ścianę..."
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Ryszard Czarkowski.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Józef Paczyński, rocznik 1920. Więzień numer 121 - z pierwszego transportu, fryzjer komendanta Rudolfa Hössa. Na pytanie, czemu nie poderżnął mu gardła, będzie musiał odpowiadać przez całe życie.
Marceli Godlewski, 1921, AK-owiec, egzekutor Kedywu. Po wielu miesiącach przesłuchań trafia do obozu, skąd ucieka przy pierwszej okazji.
Lidia Maksymowicz, najmłodsza. Uwięziona jako trzyletnia dziewczynka. Wystraszone dziecko ukrywające się pod pryczą przed wzrokiem doktora Mengele.
Karol Tendera, więzień numer 100 430. Zakażony tyfusem w ramach eksperymentu medycznego. Nigdy nie pogodzi się z tym, że można bezkarnie mówić o "polskich obozach zagłady".
Stefan Lipniak, 1924. Czterdzieści cztery miesiące za drutami. Cała młodość. Niewiele o tym mówi, bo życie to nie tylko obóz.
Mija 70 lat. Byli więźniowie Auschwitz nadal żyją i są wśród nas. Spotykamy ich na ulicy, w tramwaju, w aptece. Mijamy w pośpiechu, nie zwracając uwagi. Wciąż mają dużo do opowiedzenia. Oto ich historie.
UWAGI:
Bibliografia, netografia na stronach 277-279. Oznaczenia odpowiedzialności: Aleksandra Wójcik, Maciej Zdziarski.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Doktorzy z piekła rodem : przerażające świadectwo nazistowskich eksperymentów na ludziach Tyt. oryg.: "Doctors from hell : the horrific account of Nazi experiments on humans,".
Doktorzy z piekła rodem to wstrząsająca opowieść o jednej z najmroczniejszych kart w historii - nazistowskich eksperymentach medycznych przeprowadzanych na więźniach obozów koncentracyjnych. Autorka była najmłodszym z dziennikarzy relacjonujących przebieg Procesów Norymberskich, podczas których świat poznał szokującą prawdę o zbrodniach oprawców w białych fartuchach.Na podstawie przygotowywanych relacji, wzbogaconych własnymi obserwacjami powstała poruszająca książka, szczegółowo traktująca o potwornych zbrodniach popełnionych rzekomo w imię nauki i patriotyzmu. Całości dopełniają unikatowe zdjęcia oraz fragmenty autentycznych protokołów z przesłuchań.
UWAGI:
Bibliografia na stronach 299-301. Oznaczenia odpowiedzialności: Vivien Spitz ; tłumaczył Jan S. Zaus.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Kiedy przeciętny człowiek staje się oprawcą... Przejmujący reportaż historyczny o Victorze Capesiusie, uprzejmym przedstawicielu farmaceutycznym, który po wcieleniu do SS z czasem stał się głównym aptekarzem w Auschwitz. Opowieść o człowieku, który z obojętnością przeprowadzał selekcje nowo przybyłych więźniów, odmawiał wydawania chorym potrzebnych im leków i rozdzielał cyklon B używany w komorach gazowych - gromadząc przy tym fortunę ze zrabowanych kosztowności i wyrwanych złotych zębów. Po wojnie konsekwentnie wypierał się swoich zbrodni, próbował manipulować świadkami w czasie procesów i śmiał się w twarz ofiarom. W więzieniu spędził jedynie niewielką część zasądzonego wyroku i dożył spokojnej starości otoczony szacunkiem sąsiadów?
Farmaceuta z Auschwitz to opowieść o tym, jak w szczególnych okolicznościach zwykły człowiek może się zamienić w potwora. Opierając się na zebranych dokumentach i relacjach świadków, autorka osadza historię Capesiusa w znacznie szerszym kontekście. Odsłania bliską współpracę koncernów chemicznych z hitlerowcami oraz kulisy powojennych, często nieudanych, rozliczeń zbrodni nazistowskich.
Dokumentując życiorys Victora Capesiusa, Patricia Posner pokazuje czytelnikom przerażający świat chciwości, okrucieństwa i obojętności. Historia farmaceuty z Auschwitz szokuje i skłania do zawsze aktualnej refleksji nad banalnością zła. [Mateusz Łabuz]
UWAGI:
Bibliografia na stronach: 266-271. Indeks. Oznaczenia odpowiedzialności: Patricia Posner ; tłumaczenie Michał Szymonik.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Uciekający z Auschwitz Anioł Śmierci, doktor Mengele, krąży wzdłuż obecnej polsko-czeskiej granicy, przeprowadzając selekcje w kobiecych obozach należących do Gross-Rosen. W końcu dociera do Sieniawki, małej miejscowości położonej na Dolnym Śląsku.
Sieniawka to jeden z podobozów Gross-Rosen, potwornej maszyny śmierci składającej się ze stu podobnych miejsc rozrzuconych na terenach Polski i Czech. Tu dokonano masowej zagłady, niewolniczo wykorzystywano więźniów i przeprowadzano zbrodnicze eksperymenty medyczne. To piekło stworzone na ziemi, to imperium małych piekieł.
Rok 2018. Joanna Lamparska wpada na trop tajemniczego laboratorium medycznego z czasów II wojny światowej, rozpoczyna śledztwo. Długie, mroczne tunele, laboratoryjne stoły, zapomniane zapiski i postrzępione relacje prowadzą do przerażającej tajemnicy, która pozostawia więcej pytań niż odpowiedzi.
Czemu służyła makabryczna pracownia w obozie Sieniawki? Czy naziści w kompleksie podziemnych instalacji chcieli stworzyć technologię mającą przechylić szalę zwycięstwa? Jakie skarby mogą być schowane w podziemiach obozu? Co jeszcze kryje największy i najstraszniejszy nazistowski obóz Gross-Rosen?
UWAGI:
Na okładce podtytuł: Josef Mengele, eksperymenty i sekrety najstraszniejszego obozu śmierci. Mapy na 2. i 3. stronie okładki. Bibliografia, netografia, [>>] filmografia na stronach 329-[333]. Oznaczenia odpowiedzialności: Joanna Lamparska.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępne są 2 egzemplarze. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Nikt na tej sali nie jadł żywych myszy i wesz, a ja jadłam w obozie. Na apelu zapytano nas, kto czuje głód, i nas wystąpiło czworo. Dano nam żywe myszy i wpychano w usta - zeznawała Maria Gapińska, w obozie Pawłowska.
Maria Delebis-Jakólska zapamiętała: Kiedyś wylałam farbę i za to Pol mnie skatowała. Pod budynkiem była piwnica i tam zrobiono karcer. Jak mnie zamknięto, to szczury mi nogi obgryzły.
Jan Prusinowski zeznawał pod przysięgą: Polecił mi zebrać kał do miski, w której przyniesiono mi jedzenie, i siłą podniósł mi ją do ust. Pol uderzyła mnie z tyłu głowy tak, że twarz wpadła mi do miski, a kał do ust. Pilnowali, żebym zjadł, co wydaliłem.
Eugenia Pol ukończyła siedem klas szkoły podstawowej. Jak to możliwe, że stała się jedną z najokrutniejszych strażniczek z obozu dla dzieci i młodzieży na Przemysłowej? A po wojnie przez kilkanaście lat pracowała jako intendentka w żłobku?Do końca życia nie przyznała się do zarzucanych jej zbrodni. Proces był poszlakowy. Do dziś budzi wątpliwości.Śledztwo biograficzne szukające prawdy o kacie, który zabijał polskie dzieci na raty.
UWAGI:
Na stronie tytułowej i okładce: Prószyński i S-ka. Oznaczenia odpowiedzialności: Błażej Torański.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni